iVamos Rafael!

Arachiel

No mam nadzieję, chyba aż tak durny nie jest

Wisełka

Czy tylko mnie tak rozśmiesza i złości [2 w 1] reklama Gillette Mach 3?

magnum44

Nie widziałam, ale za to Roger się produkował dziś podczas losowania grup na ME 2008.

Wisełka

I know!
Jak już zapowiadali jakieś prezentacje miast to mój nos już czuł, że w powietrzu dzieje się coś niepokojącego!

Wisełka · Wysłany: Czw 9:20, 13 Mar 2008 Temat postu:

Z onetu:

Pekin 2008: żadnych przywilejów dla gwiazd

Gwiazdy sportu, które zamieszkają w wiosce olimpijskiej (otwarcie 27 lipca) w Pekinie, nie będą specjalnie traktowane - poinformowali organizatorzy igrzysk na 150 dni przed ich rozpoczęciem.
- W wiosce wszyscy sportowcy będą równi. Mamy te same przepisy dla wszystkich - powiedział zastępca dyrektora Departamentu Wioski Olimpijskiej Yu Debin.

Największe gwiazdy sportu, takie jak pierwsza rakieta świata w tenisie Roger Federer, nie zamierzają mieszkać ze wszystkimi sportowcami. Szwajcar narzekał na nadmiar zainteresowania osobą, gdy przebywał w wiosce w Atenach w 2004 roku.

"Federer powinien zamieszkać w wiosce"

Były numer 1 światowego tenisa Boris Becker radzi obecnemu liderowi rankingu ATP Rogerowi Federerowi, by w czasie igrzysk w Pekinie zamieszkał w wiosce olimpijskiej, a nie w prywatnej kwaterze.
W tym tygodniu Federer powiedział, że po doświadczeniach z wioski olimpijskiej w Atenach nie jest pewien, czy w Pekinie zamieszka z całą ekipą olimpijska Szwajcarii.

Becker, mistrz olimpijski z Barcelony w 1992 r. w deblu (z Michaelem Stichem) powiedział w wywiadzie dla Reutersa, że tylko w ostateczności Federer powinien rozważać zamieszkanie z dala od "zgiełku" wioski olimpijskiej.
Złoty medalista w grze podwójnej radzi Federerowi, by nie lekceważył olimpijskiej atmosfery. "By uzyskać olimpijski nastrój, zrozumieć czym są igrzyska, trzeba mieszać się w tłum sportowców, być w wiosce najczęściej jak to możliwe. To daje większą motywację. Absolutnie zalecam Federerowi pobyt w wiosce olimpijskiej. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Federer spał w łóżku w szwajcarskiej kwaterze, a jego dziewczyna miała zarezerwowany pokój w pięciogwiazdkowym hotelu tuż obok" - powiedział Becker.

A tak w ogóle, to słyszałyście o chorobie Frediego?

Arachiel · Wysłany: Czw 10:31, 13 Mar 2008 Temat postu:

Wisełka · Wysłany: Czw 15:45, 13 Mar 2008 Temat postu:

Jest chory na... hm Think

muko coś. Chodzi o system odpornościowy, szybkie przemęczenie itp. (pewnie tak obóz Freda tłumaczy sobie słaby początek sezonu) Bardzo ciężko i długotrwale się to leczy (nawet do 6. miesięcy), choć podobno sama choroba jest niegoroźna. Tyle udało się dowiedzieć na EuroSport 2 podczas wiadomości.

maniek__92 · Wysłany: Czw 16:58, 13 Mar 2008 Temat postu:

No ta slyszalam mukonukleoza czy jakos tak.. Ale chlopak sie rozlozyl.. a tak wogole to czytalam ze ta choroba moze miec nawroty..

Kajtek · Wysłany: Czw 17:35, 13 Mar 2008 Temat postu:

biedak...

katarzynka · Wysłany: Czw 19:34, 13 Mar 2008 Temat postu:

Nie mukocośtam kobitki, tylko mononukleoza Twisted Evil

Tu link do info o Fedexie + jego chorobie: [link widoczny dla zalogowanych]

magnum44 · Wysłany: Pon 19:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

Inna nazwa mononukleozy to choroba pocałunków... Chyba się od Mirki zaraził...

maniek__92 · Wysłany: Pon 21:21, 17 Mar 2008 Temat postu:

Hahha, dobre..

magnum44 · Wysłany: Wto 6:27, 18 Mar 2008 Temat postu:

Na początku w ogóle myślałam, że chodzi o mukowiscydozę, a to paskudna choroba, i się trochę przestraszyłam...

Arachiel · Wysłany: Wto 11:03, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ja tak samo, no, ale mukowiscydoza objawia się chyba w dzieciństwie i na pewno Fred nie mógłby z nią grać Mruga

e tam, wyjdzie z tego chłopina, przynajmniej mam nadzieje Mruga

wprawdzie chętnie bym go zdentronizowała, ale mu dobrze życzę Mruga

z całą odpowiedzialnoscią mówię, że tenis byłby nudny bez Freda! i rywalizacji Fred- Rafa

Wisełka · Wysłany: Wto 19:58, 18 Mar 2008 Temat postu:

Wiecie co byłoby najgorsze?
To, że fani Rogera F. w razie jego choroby, zejścia ze sceny, objęcia tronu przez Rafę, do końca życia i jeden dzień dłużej mówiliby, że gdyby nie choroba, Szwajcar nadal ( no przyznać się! Której pojawił się smajl na twarzy przed chwilą oraz jednoznaczne skojarzenie? Hyhy

] byłby #1!