iVamos Rafael!

Wisełka

Polacy wyśmienicie rozpoczęli udział w MŚ 2007 Wesoly

Argentyna i Brazil na kolanach (co w przypadku piłkarzy nożnych, byłoby nie do pomyślenia Wsciekly

) !!
Wenta potwierdza, że jest świetnym trenerem na boisku, i świetnym kumplem dla chłopaków poza nim

Jutro wojna z gospodarzami Wsciekly

Alex

Będzie bardzo ciężko, ale damy radę! Ciekawe ile będzie naszych kibiców?

Arw

Żałuję, że nie mogę oglądać... Ale głupio mi tak, bo zaniedbuję koleżankę do której przyjechałam. W kółko albo łyżwiarstwo, AO, skoki... yhh, będę nadrabiać zaległości jak do Wrocka wrócę Mruga

A Polacy na pewno sobie poradzą

Wisełka

Poradzili sobie xD

Kurczę, no za******* mecz był Hurra

Sedziowie "z lekka" pomagali gospodarzom ... Krzeslem go!

Ale Biało-Czerwoni pokazali klasę Padam

Gdybym miała wyrazić resztę moich emocji na piśmie po tym spotkaniu, to nie wyglądałoby to najlepiej ...
Arw i Olka kilka wypowiedzi (ok 95%) musiałyby wyciąć, a resztę (5%) ocenzurować Wsciekly

Daga

Ja nie oglądałam, ale wiem, że weszli do kolejnej rundy Hurra

.

Nie powiem, żebym była jakąś wielką fanką piłki ręcznej...

Ale jak Polacy grają to zawsze

.

Wisełka

Jutro z Francuzami

Mówi się, że drużyna, która pokonuje gospodarza - staje na pudle xD

Alex

Francuzi grają średnio, zawsze mogą się sprężyć ale damy radę oczywiście jeżeli Bielecki i reszta się nie pogubią i jak trener nie będzie wybuchał jak na końcówce z Niemcami.

Daga

Hmmm... według tego co powiedziała Wisełka wynika, że to my powinniśmy stanąć na pudle xP.

Ale zobaczymy jak będzie z Francją.

Arw

Ej.. wiecie, jak myślę o tym ile mnie z racji nieobecności w domu i braku Eurosportu w Warszawie omija, to naprawdę aż żałuję... Aleee... jutro wracam! ;>
!Vamos, blancos-rojos!

Daga

To w Wawie nie posiadają Eurosportu...
Hehe

.
To nie tylko ja jestem ta pokrzywdzona

.

Wisełka

OMG
To co działo się w meczu z Islandią było fenomenalne Wesoly

Ja osobiście Padam

przed chłopakami
Oni tak pozytywnie potrafią mnie nakręcić Mr. Green

Kochani są !!
Walczyli dziś przez 60 min i wierzyli w siebie do końca Mruga

Suuuper wejście Jachlewskiego, Marcin Lijewski wkońcu się przebudził, Jurasik szalał na całego, Tkaczyk świetnie rozgrywał - prawdziwy kapitan, "Kasa" to najlepszy bramkarz MŚ, a tą wspaniałą 14stkę szczypiornistów poprowadził zarąbisty Bogdan Wenta Wesoly

A to opis meczu z onetu:
Reprezentacja Polski po emocjonującym meczu pokonała w Halle Islandię 35:33 (12:14) w swoim drugim spotkaniu w fazie zasadniczej mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Polacy uczynili duży krok w kierunku awansu do ćwierćfinałów.
Trener Polaków Bogdan Wenta dokonał jednej zmiany w meczowej kadrze w porównaniu z dotychczasowymi spotkaniami. W "14" znalazł się Rafał Kuptel, który zastąpił Patryka Kuchczyńskiego. Była to roszada mająca wzmocnić defensywę, która miała być kluczem do sukcesu.

Początek pierwszej połowy był bardzo wyrównany. Kluczowy moment nastąpił przy stanie 4:4, kiedy to dwóch rzutów karnych z rzędu nie wykorzystał skuteczny dotąd Tomasz Tłuczyński. Udane interwencje Birkira Gudmundssona zdopingowały Islandczyków, którzy przejęli inicjatywę i szybko odskoczyli na dwie bramki.
Prowadzenie rywali "biało-czerwonych" utrzymało się do końca pierwszej połowy. Polacy nie potrafili wykorzystać świetnej dyspozycji w bramce Sławomira Szmala - grali nierówno i nieskutecznie. Liderzy polskiego zespołu: Marcin Lijewski, Grzegorz Tkaczyk i Karol Bielecki tylko momentami grali na przyzwoitym poziomie. Dodatkowo nie sprzyjało im szczęście - piłka kilkakrotnie lądowała na słupku i poprzeczce.

Po zmianie stron Islandczycy szybko powiększyli prowadzenie o kolejne dwa gole i przed oczami kibiców stanął początek drugiej połowy meczu z Francją. Na szczęście tym razem Polacy nie pogubili się zupełnie. Przebudzili się Mariusz Jurasik i Marcin Lijewski, a dobrą zmianę w bramce dał Adam Weiner. Pozwoliło to "biało-czerwonym" odrobić straty, a po rzucie Mateusza Jachlewskiego w 41. minucie wyjść na prowadzenie 21:20.

Od tego momentu tak naprawdę rozpoczął się mecz. Oba zespoły zaprezentowały wszystko, co najlepsze - potężne rzuty z drugiej linii, efektowne dogrania do kołowych i skuteczne kontrataki. Wymiana ciosów trwała niemal do samego końca. W 57. minucie kolejną ważną bramkę z kontrataku zdobył Jachlewski i zrobiło się 32:30 dla "biało-czerwonych". Po chwili, w momencie gry w osłabieniu, doskonałej sytuacji nie wykorzystał Marcin Lijewski i znów zrobiło się nerwowo. W kolejnej akcji piłkę zgubił Jurasik i emocje sięgnęły zenitu. W ostatnich sekundach, przy stanie 34:33, świetnym rzutem popisał się Karol Bielecki i zwycięstwo Polaków stało się faktem.

Piątek będzie dniem przerwy w turnieju. W kolejnym meczu "biało-czerwoni" zagrają w sobotę z Tunezją. Pojedynek z czwartym zespołem poprzednich mistrzostw świata odbędzie się w Gerry Weber Stadion w Halle. Również ostatnie spotkanie - w niedzielę ze Słowenią - Polacy zagrają w tym obiekcie. Spośród dotychczasowych pięciu meczów podczas MŚ drużyna Bogdana Wenty tylko raz zagrała w innej hali - w Dortmundzie. Był to jedyny jak dotąd nieudany występ "biało-czerwonych" na niemieckich parkietach.

Daga

Dla mnie najważniejszy jest fakt, że Marcin Lijewski wreszcie się obudził

.

Szkoda tych dwóch niewykorzystanych karnych, ale, jak widać, nie były one decydujące Wesoly

.

Pokłony przed chłopakami Padam

Wisełka

Jeśli pokonamy Tunezję (dziś) i Słowenię (niedziela) to chłopaki wyjdą minimum na 2 miejscu z grupy (więc spotkaliby się wtedy z 3 drużyną drugiej gr) Mruga

Daga

Ha!
Mamy pierwsze miejsce w grupie!

I następny mecz z Rosją Wesoly

.

---------------------
Wczorajszy mecz był super!
Zresztą sobotni też.

Co ja jeszcze mogę dodac?

Chyba nic

.

Wisełka

Dobry Boże Wesoly

Kocham tych chłopaków !! Dziękuje Wesoly

Dajcie mi dzionek, żebym mogła ochłonąć ...