|
iVamos Rafael! Nuestro Campeón del tenis. Siempre. |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Czw 23:08, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
magnum44 napisał: | Kjellingowa |
Możliwe. Pamiętam, że imię Aamota czytali /Szjetil/, czy /Śjetil/?
Hmm, ale z drugiej strony lekarze w Stanach, chyba nie wydaliby pozwolenia na coś takiego, gdyby było ryzyko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:47, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wisełka napisał: |
Możliwe. Pamiętam, że imię Aamota czytali /Szjetil/, czy /Śjetil/?
|
No, sprawdzalam w dwoch ksiazkach i slowniku, specjalnie dla pani, pani Kjelling, zeby pani wiedziala, jak sie pani poprawnie nazywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 0:35, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To niby gdzie by to eŚ tam było w Kjellingu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Sob 6:53, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Na samiuśkim początku Prinsi
Mag... jak to miło z Twojej strony! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 15:43, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteście niemożliwe
A wracając do tematu to wczoraj etap wygrał Daniele Bennati i tym samym wskoczył na pierwsze miejsce w generalnej klasyfikacji, całe podium zajmują Włosi, jakby nie było wyścig rozgrywa się we Włoszech, a konkretnie na Sardynii. Drugi w klasyfikacji generalnej jest Oscar Gatto z ISD, trzeci- Alessandro Ballan z Lampre. Dlaczego o tym piszę, bo bardzo dobrze prezentują się Nasi kolarze. Siódme miejsce zajmuje Michał Gołaś tracąc 16 s do lidera, a na 16 znajduje się Nasz Polski Niemiec Przemysław ze strata 22s, prowadzi także w klasyfikacji górskiej. Ostatni 5 etap padł łupem Petacchiego, ogólna klasyfikacja bez zmain, tylko różnice czasowe uległy drobnej zmianie. Brawo Polacy
Z niecierpliwością czekam na kolejną relację w ES bo oglądanie w necie, tudież śledzenie wiadomości tekstowych bywa męczące i w przypadku drugim nie wiadomo co się dzieje
Wczoraj i dziś odbyły się wyścigi belgijskie:i tak Omloop Het Nieuwsblad wygrał Thor Hushovd zabierając zwycięstwo sprzed nosa Turbo Toma , natomiast w Kuurne-Brussel-Kuurne to już Tom Boonen wygrał i tym samym się zrewanżował.
Dobra, wiem, że nie bardzo wiecie o kim mówię: 1)Thor, 2)Tom, btw lubię posłuchać Boonena jak mówi po flamandzku, tak fajnie bulgocze
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Nie 18:48, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 22:44, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sezon kolarski w pełni, albo jakby powiedzieli najbardziej konserwatywni kibice dopiero się rozpoczął wraz z pojawieniem się cyklistów w Europie. Nareszcie kolarstwo w telewizorni Eurosport relacjonuje dwa wyścigi, a mianowicie PN i Włoskie Tirreno-Adriatico o których poniżej kilka słów oraz małe wtrącenie o Murcji i Vuelta a Castilla y Leon. . Zaczynamy od Francji.
Paryż – Nicea
Po polskiemu Wyścig ku słońcu i znowu się sprawdza, bo pogoda na pierwszych etapach za ciekawa nie była.
Nie obyło się bez drobnych kontrowersji, gdyż 5 czołowych ekip Pro Touru nie wpłaciło wymaganej składki na program paszportów biologicznych, a ów drużyny to: Cofidis, Bbox Bouygues Telecom, Silence-Lotto, Quick Step i Caisse d'Epargne.
Etap 1: Czasówka i rewelacyjna jazda Alberto Contadora, drugi Bradley Wiggins, trzecie miejsce dla Luisa Leona Sancheza. Alberto wyrasta na speca od czasówek, a coś przed startem wspominał, że Mu profil nie pasuje . Bardzo dobre miejsce Naszego Maćka Bodnara, 18.[link widoczny dla zalogowanych]
Etap 2: Sprinterski finisz zakończony tryumfem Niemca Heinricha Hausslera z Cervélo TestTeam,2 Mark Renshaw (Aus) Team Columbia – Highroad, 3 Mirco Lorenzetto (Ita) Lampre – NGC. Na ok. dwa kilometry przed metą doszło do kraksy w której uczestniczył Contador, obyło się bez większych obrażeń. [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 3: Genialna akcja Rabobanku, szkoda tylko, że Flecha nie wygrał dzisiaj. Zakończyło się zwycięstwem Sylvaina Chavanela i Francuz z Quick Stepu (jakoś do tego faktu nie mogę się przyzwyczaić ) obejmuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Ale po kolei, dosyć niecodzienna sytuacja, do której doszło kiedy to na czoło peletonu wyszli zawodnicy Rabobanku i narzucili za wysokie tempo dla pozostałych doprowadzając tym samym do podzielenia się grupy zasadniczej. Rzadko spotykany widok: na czele 5 kolarzy jednej ekipy, a za nimi porozrywany peleton na kilka grupek i pojedynczy zawodnicy próbujący przeskakiwać. Znowu z dobrej strony pokazał się Maciej Bodnar. Ze stratą 1.09 linię mety minął Contador tracąc trykot lidera. [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 4: Etapu nie widziałam, dzisiaj jedynie urywki, a szkoda że tylko urywki..zakończył się zwycięską akcją Amerykanina Christiana Vande Velde z Garmin – Slipstream, który jak sam mówił uciekł bo nie chciał się znowu poobijać jak podczas czasówki . Plus fruwający Alberto, tak fruwający, bo sposób w jaki odskakiwał od peletonu tak właśnie wyglądał. Contador odrobił 27 s (tja od kiedy 41-14 to 40, ale dobra może i tak jest, z liczeniem krucho ) straty do Chavanela, który liderem pozostał. [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 5:
Na trasie najdłuższego etapu – ponad 200 kilometrów i najeżonego podjazdami (znajdowało się w sumie siedem premii górskich) na samym początku, 13 km po starcie od peletonu odskoczyła trzyosobowa grupka w składzie - Jeremy Roy (Française des Jeux), Tony Martin (Team Columbia - Highroad) oraz Thomas Voeckler (Bbox Bouygues Telecom). Jak się później okazało to właśnie wśród nich został wyłoniony zwycięzca.
Po ataku na ostatnich kilometrach zwycięzcą 5. etapu został Francuz Jeremy Roy z ekipy FdJ. Jako drugi linię mety przekroczył kolejny Francuz Thomas Voeckler (Bbox Bouygues Telecom), natomiast na trzecim miejscu rywalizacje zakończył Tony Martin (Team Columbia - Highroad). Peleton przyjechał z 2 minutową stratą. Liderem wyścigu pozostał Sylvain Chavanel z Quick Step, ale na jak długo?
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak na razie słabo spisuje się Evans, ale to dopiero początek sezonu i mam nadzieję że się Cadel poprawi
Generalka po pięciu etapach
1 Sylvain Chavanel (Fra) Quick Step 18.32.56
2 Juan Manuel Garate (Spa) Rabobank 0.06
3 Juan Antonio Flecha (Spa) Rabobank 0.36
4 Alberto Contador (Spa) Astana
5 Kevin Seeldrayers (Bel) Quick Step 0.37
6 Luis-Leon Sanchez (Spa) Caisse d'Epargne 0.45
7 David Millar (GBr) Garmin - Slipstream 0.50
8 Antonio Colom (Spa) Team Katusha 0.55
9 Vladimir Karpets (Rus) Team Katusha 0.57
10 Jens Voigt (Ger) Team Saxo Bank 1.03
Tirreno-Adriatico
Etap 1: Środowy pierwszy etap Tirreno-Adriatico wygrał po udanej ucieczce Francuz Julien El Farès z Cofidis i tym samym został on liderem klasyfikacji generalnej imprezy. Na drugiej pozycji linię mety miął Ukrainiec Vladimir Duma (Ceramica Flaminia-Bossini Docce), a na trzeciej pozycji uplasował się Włoch Daniele Bennati (Liquigas). [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 2:W sprinterskim pojedynku zwycięstwo odniósł Alessandro Petacchi (LPR Brakes-Farnese Vini ), popularny Ale Jet wyprzedził swojego rodaka Daniele Bennatiego z Liquigas. Na trzeciej pozycji uplasował się Hiszpan Koldo Fernandez (Euskaltel Euskadi). A poza tym kolejna ucieczka Naszego rodzynka Marcina Sapy, niestety nie zakończona sukcesem, ale kiedyś Go nie dogonią Liderem pozostał młodziak z Francji El Farès.
[link widoczny dla zalogowanych]
Klasyfikacja generalna
1 Julien El Farès (Fra) Cofidis 8.06.32
2 Alessandro Petacchi (Ita) LPR Brakes-Farnese Vini 0.15
3 Daniele Bennati (Ita) Liquigas
Na zakończenie Vuelta a Murcia, która zaczęła się i zakończyła sprinterskim finiszem rozegranym pomiędzy Australijczykiem Graem’em Brownem a Nowozelandczykiem Greg’iem Hendersonem. W obu etapach zwyciężył Brown, ot taka klamerka
Niespodzianką była porażka mistrza świata Berta Grabscha, który przegrał swoją koronną konkurencję, czyli jazdę indywidualną na czas, rozgrywaną podczas 3 etapu, z Czechem Frantisekiem Rabonem, a zarazem kolegą klubowym z Team Columbia - High Road.
Napiszę jeszcze o etapie nr 4, a dlaczego by nie Wyniki ów etapu: 1 Rubén Plaza (Spa) Liberty Seguros, 2 José Herrada López (Spa) Contentpolis – Murcia, 3 Dennis Menchov (Rus) Rabobank. Jednak dla mnie ważniejszy był komentarz, a właściwie jeden dosyć specyficzny komentator, o ile można Go tak nazwać . Już wyjawiam nazwisko: Valverde. Szkoda tylko, że nie na szosie i że nie obronił tytułów w rodzinnym wyścigu, bo co tu ukrywać Alejandro pochodzi z tych okolic, ale nie powiem zawsze miło posłuchać profesjonalnego komentarza .
Teraz rzecz najważniejsza w całym wyścigu zwyciężył Rosjanin Dennis Menchov z Rabobanku, który bardzo lubi Hiszpańskie wyścigi, gdyż ostatnio wygrał Vueltę ‘07. Drugi był Hiszpan Rubén Plaza z Liberty Seguros, a 3 Holender Pieter Weening z Rabobanku. [link widoczny dla zalogowanych]
O Castilli i Leon tylko mała informacja dotycząca dwóch uczestników, a mianowicie będzie to pierwszy wspólny wyścig Contadora i Armstronga. Zobaczymy jak się zaprezentują obaj panowie
I coś specjalnie dla Wisełki – reklamówka Giro
Drugie i zapraszam wszystkich na jutrzejszy etap Paris-Nice będzie ciekawie Kolejna relacja wkrótce Oby...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pią 23:52, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Pią 8:39, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się Ten trailer też jest niezły! Aż ciary przechodzą! Łdz. jest najlepiej zaprezentowana... bez hali
a kiedy będzie ta Castilla z Leon?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 1:20, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
O zapomniałam napisać, no tak 23-27 marzec, tylko tak się głośno zastanawiam czy zobaczymy ów wyścig na ES, w sumie mieli pokazywać starty Armstronga, a jak nie to coś się znajdzie zapewne
Druga rzecz która mnie intryguje, jak Valverde ma zamiar pojechać w trzech następujących po sobie ciągiem wyścigach, a mianowicie: 22-03-Cholet – Pays de Loire(Francja), 23-03-Tour de Castille et Leon(Hiszpania) i 28-03-Critérium International(Francja). Teleportacja chyba A zresztą niech jedzie, bo nie wiem co z tego wszystkiego wyniknie
A trailer bardzo klimatyczny, faktycznie niezły, niezły
-------------
Wstrzymałam się z dzisiejszą relacją, bo chciałam na własne oczka zobaczyć cóż to wydarzyło się we włoskim wyścigu dwóch mórz, bo co innego zobaczyć czyste wyniki, a co innego obejrzeć może i odgrzewaną ale zawsze relację audiowizualną.
Ktoś oglądał? Momenty były, oj i to sporo I było bardzo ciekawie i wkradła się lekka nutka sensacji, bo za takową można uznać zwycięstwo Contadora, nie no żartuje sobie Tego akurat się spodziewałam i tego, że zaatakuje na ostatnim podjeździe prowadzącym pod La Montagne de Lure. Cóż tu powiedzieć, Alberto pozostawię w spokoju, ta lekkość z jaką odskakuje swoim rywalom wystarczy za cały komentarz, ale co mnie dzisiaj ucieszyło to trzecie miejsce pana Sancheza Luisa Leona, który dzielnie się trzymał wraz ze starszym Schleck’iem, który ostatecznie był drugi a to, że stracili prawie minutę jest mniej istotne Oczywiście któż mógł pierwszy odskoczyć jak Voigt
Wywołałam wczoraj Evansa i dzisiaj było już zdecydowanie lepiej, 4 miejsce, kolejne lokaty dla Jensa i Samu Sancheza.
Klasyfikacja generalna uległa drobnemu przeobrażeniu. Można powiedzieć, że wszystko wróciło do normy i żółty trykot powrócił do Contadora, 2 miejsce Luis Leon Sanchez, a na 3 utrzymał się Sylvain Chavanel. [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz już właściwa niespodzianka, a konkretnie wygrana Amerykanina Tylera Farrara z Garmin-Slipstream podczas 3 etapu Tirreno-Adriatico, a jeszcze konkretniej sposób w jaki Farrar wygrał etap. Nie zanosiło się, że to właśnie dzisiejszy etap padnie łupem Amerykanina, na końcowych metrach świetny pociąg ustawiło Cervelo i wydawało się, że to właśnie Hushovd zwycięży, za plecami Norwega czaili się jednak Boonen, Petacchi, Cavendish i ni stąd ni zowąd zza pleców Cavendisha wyskoczył Tyler Farrar. W ten sposób pogodził najlepszych sprinterów: Cavendisha, Boonena, McEwena, O'Grady’ego, Huntera, Hushovda i można wielu jeszcze wymieniać
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiadomości turystyczne: Armstrong zapoznaje się z trasą kolejnej czasówki. Po zwiedzaniu włoskiej długiej trasy, która znajduje w tegorocznej edycji Giro d’Italia, Lance podziwia teraz francuskie widoczki i trasę inauguracyjnej czasówki Tour de France w Monako .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 17:02, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj bardzo krótka notka, pisana z ogromnym uśmieszkiem
Luis Leon Sanchez wygrywa etap, Luis Leon wygrywa żółty trykot lidera. Brawo Lulu
Ciąg dalszy emocji, dalszy ciąg ‘nieprzewidywanych’ zdarzeń, rewelacyjnych akcji i przepięknych widoków . A wczoraj pan Tomasz już przypisał zwycięstwo Contadorowi, co nagle to po diable wyścig trwa Nadal i wszystko jest możliwe
Cieszy mnie niezmiernie zwycięstwo Sancheza, cieszy mnie ze względu na ogromną sympatię dla tego kolarza jak i zresztą całej ekipy Caisse Jeszcze raz wielkie brawa
Cóż to się stało z Contadorem nie wiem, chyba za bardzo przeszarżował, niepotrzebnie gonił Luisa Leona. Kryzys...z każdym kolejnym kilometrem nikł chłopak w oczach, zapewne później czegoś więcej się dowiemy.
I tak pierwszy linię mety minął Szanchez, ze stratą prawie minuty Antonio Colom, Frank Schleck, Sylvain Chavanel i Jens Voigt. No i Contador który stracił dzisiaj prawie 3 minuty.
[link widoczny dla zalogowanych]
Klasyfikacja generalna przed ostatnim etapem:
1 Luis Leon Sanchez (Spa) Caisse d'Epargne 28.05.45
2 Sylvain Chavanel (Fra) Quick Step 1.09
3 Frank Schleck (Lux) Saxo Bank 1.21
4 Alberto Contador (Spa) Astana 1.50
5 Jens Voigt (Ger) Saxo Bank 1.59
Dzisiaj jeszcze wyścig Tirreno Adriatico i Nasz Sylwek w roli komentatora
Co za dzień Rewelacyjny dla Caisse d'Epargne, we Włoszech wygrywa Joaquim Rodriguez. Purito obejmuje także prowadzenie w generalce. Brawo
Teraz to pełnoprawny uśmiech zagościł na mojej twarzy i nie pozostaje nic innego jak obejrzeć dzisiejszy etap
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Sob 17:22, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 19:29, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnie etapy zdjęciowo
Paryż Nicea
Etap 8: Wygrana Hiszpana Antonio Coloma, za nim uplasowali się Alberto Contador i Fränk Schleck. [link widoczny dla zalogowanych] Contador mimo ataku na ostatnim ósmym etapie ostatecznie zajmuje 4 miejsce w klasyfikacji generalnej. [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Podium: 1 Luis-Leon Sanchez (Spa) Caisse d'Epargne, 2 Fränk Schleck (Lux) Team Saxo Bank, 3 Sylvain Chavanel (Fra) Quick Step
Tirreno-Adriatico
Etap 4: Rodriguez i Jego Montelupone. Druga wygrana w tym miejscu. [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 5: Czasówka pada łupem Niemca Andreasa Klödena z Astany. Zabawna to historia miała miejsce z udziałem Włocha (zapomniałam nazwiska) który to przysnął w samochodzie i o mały włos nie wystartował A jeszcze lepsza była scenka rozegrana przez Błachuta, żeby zobrazować ów sytuację [link widoczny dla zalogowanych]
Nie nacieszyli się za długo liderowaniem zarówno Purito jak i Andreas
Etap 6: Scarponi zostaje liderem, ale on dla odmiany już do końca. Michele Scarponi (Ita) Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli (strasznie długa nazwa ekipy i jak tu zapamiętać ) i w tle Stefano Garzelli (Ita) Acqua & Sapone-Caffè Mokambo oraz Ivan Basso (Ita) Liquigas
[link widoczny dla zalogowanych]
Etap 7: Zwycięstwo Cavendisha przed Tylerem Farrarem. Tym razem nie udało się pomieszać szyków sprinterom . Cavendisha zobaczymy w Pruszkowie na torowych MŚ.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Podium: 1 Michele Scarponi (Ita) Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli, 2 Stefano Garzelli (Ita) Acqua & Sapone-Caffè Mokambo, 3 Andreas Klöden (Ger) Astana
Najświeższe wiadomości
[link widoczny dla zalogowanych] tylko ile z tego jest prawdą Jeśli jednak to Czesiu jesteś wielki (i tak jesteś ). Cały czas mnie TO śmieszy za każdym razem jak oglądam Kolejna wersja Armstrongowa : )
ii w sobotę Mediolan-San Remo z Lancem w roli głównej na ES oczywiście
A Kastylia Leon będzie transmitowana na teledeporte, fajnie tylko, że na stronie ów transmisja dostępna jest dla osób mieszkających w Hiszpanii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 2:28, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mediolan - San Remo
-> kwintesencja Primavery (zdjęcie zapożyczone z podiumcafe)
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Podium:
1. Mark Cavendish (GBr) Team Columbia - Highroad,
2. Heinrich Haussler (Ger) Cervélo TestTeam,
3. Thor Hushovd (Nor) Cervélo TestTeam
Coś niecoś później, tzn. o w miarę normalnej godzinie bez odbioru ; )
Bosz kto wymyśla te tytuły 'Kastylijska randka Contadora z Armstrongiem'
Ale niech będzie, proszę bardzo Wisłuś [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], ewentualnie [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Pon 8:38, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzienks! Może uda mi się zerknąć w środę, bo moje wieczorowe studia nie pozwolą mi na nic więcej
a Boss na TdP? Jeśli tam to na pewno mnie nie zabraknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 21:05, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wrrrrrrrr, grrrrrr itp. Ale obejrzałam dzisiejszą transmisję ale to co zobaczyć miałam to niestety zobaczyłam Lance uczestniczył dzisiaj w kraksie ok. 20 km przed metą i był to pierwszy i ostatni etap Armstronga w CyL. Diagnoza brzmi: nieskomplikowane złamanie prawego obojczyka
Pierwszy etap, płaski bez większych fałdek i taki pech, aż mi się TdF 2006 przypomniało . Beznadziejniaście, ale zdarzają się nieszczęśliwe wypadki.. Coś pechowo na razie.. http://www.youtube.com/watch?v=6vLxkfLUofM
Jutro czasówka..
A dzisiaj wygrał Hiszpan Joaquin Sobrino Martinez z ekipy Burgos Monumental - Castilla y Leon, który wygrał finisz z peletonu. Drugi był David Vitoria (Swi) Rock Racing, a 3 José Joaquín Rojas (Spa) Caisse d'Epargne. Z tym samym czasem kreskę minął Nasz jedynak - Bartosz Huzarski
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pon 22:28, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 22:07, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hiszpańskie słoneczko przynoszę, konkretnie Kastylijskie w kilku zdjęciach i nastroju moim A to takie małe nawiązanie do Vuelty a Castilla y Leon. Wyścig rozpoczął się nie za ciekawie, mianowicie kraksą Armstronga i urazem wyżej wymienionego. Lance jest już po operacji, nie wygląda źle jak na rekonwalescenta - [link widoczny dla zalogowanych]
Co tam dalej zatrzymałam się na etapie pierwszym a przed Nami jeszcze cztery, więc po kolei
A jeszcze taka uwaga nie na temat, a może jak najbardziej... Hmm jakoś dziwnie się czuje oglądając i słuchając wiadomości kolarskich w TV..jakoś wcześniej ich to nie interesowało (z wyjątkiem ES oczywiście) hipokryci jedni Denerwuje mnie to, że nie widzą nic poza Armstrongiem, a może i zwycięstwa Lance’a sobie przypiszą
Jeszcze raz ten feralny moment Lance’a [link widoczny dla zalogowanych]
Etap 2- Czasówka..i niespodzianek nie było, popis faworytów, nie zawiedli:
1 Levi Leipheimer (USA) Astana
2 Alberto Contador (Spa) Astana
3 David Zabriskie (USA) Garmin-Slipstream
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A ja czekałam na występ pewnego jegomościa i nie doczekałam się, taki znikający punkcik bo nikt nie wiedział jaki czas uzyskał Po przewertowaniu kilu stron okazało się, że stracił jedynie 2.07 do Lev’iego. Taki drobiazg, ale i tak dobrze patrząc na to iż była to pierwsza czasówka w tym roku, a co ważniejsze start po prawie miesięcznej przerwie
Etap 3 – Serce rośnie, czyli...Alejandro w najlepszym wydaniu:) i stacja narciarska San Isidro w tle..
1 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne
2 Rubén Plaza (Spa) Liberty Seguros
3 Javier Moreno (Spa) Andalucía-Cajasur
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Jak mi tego brakowało
Etap 4 – etap królewski, czyli dwie premie górskie pierwszej kategorii. Świetny atak Cobo na 2 km przed metą, byłe Saunier Duval w natarciu, trzeba zamazać złe wspomnienia : /
1 Juan José Cobo (Spa) Fuji-Servetto
2 Denis Menchov (Rus) Rabobank
3 Javier Moreno (Spa) Andalucía-Cajasur
4 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne
Kluczowy moment [link widoczny dla zalogowanych] i zwycięzca JJ Cobo [link widoczny dla zalogowanych]
I ostatni, dzisiejszy etap numer 5 – wszystko w rękach i nogach sprinterów A jak wyszło...znowu Valverde górą, ale tym razem całkiem przypadkowo bo rozprowadzał Jose Joaquina Rojasa, tylko tak jakoś wyszło .
1 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne
2 Pablo Urtasun (Spa) Euskaltel-Euskadi
3 José Joaquín Rojas (Spa) Caisse d'Epargne
[link widoczny dla zalogowanych]
Końcowa klasyfikacja – podium:
1 Levi Leipheimer (USA) Astana
2 Alberto Contador (Spa) Astana
3 David Zabriskie (USA) Garmin-Slipstream
[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych] tylko jedno zdjęcie , Bert i Levi [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz pozostałe nagrody
Klasyfikacja punktowa + górska + kombinowana i wszystkie te trykociki trafiają w łapki Valverde Tak więc Alejandro w czerwieni [link widoczny dla zalogowanych], zieleni [link widoczny dla zalogowanych] i błękicie [link widoczny dla zalogowanych]
Najwyżej sklasyfikowany Hiszpański zawodnik – Alberto Contador (Astana) [link widoczny dla zalogowanych] i Miguel Indurain
Najwyżej sklasyfikowany ‘Regionalny’ zawodnik - Oscar Pujol (Cervélo TestTeam) [link widoczny dla zalogowanych]
Ekipa - Rabobank [link widoczny dla zalogowanych]
Na zakończenie w ramach podsumowania interesujący wyścig to był W sumie dobrze zaprezentował się Bartek Huzarski, zajął ostatecznie 39 miejsce. A właśnie we Włoszech w Settimana Internazionale Coppi e Bartali dobrze radzą sobie Sylwek Szmyd i Przemysław Niemiec, prowadzi Cunego ale to przemilczę . Jeszcze drobna prywata, tzn. ukłony w stronę Paco Mancebo, nie do zdarcia facet, na każdym etapie uciekał praktycznie od początku etapów i zapewne uciekać będzie Nadal xD
Co tam dalej w programie, już niebawem, wielkimi krokami zbliżają się wiosenne klasyki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Pią 22:10, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathy
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:20, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
11 maj 2009, godzina 10.15..Sądny dzień..Z jednej strony chcę wiedzieć, z drugiej obawiam się tego co usłyszę. Pozostaje czekać i nie tracić nadziei Trzymaj się
Jutro (tj. trochę inne jutro jak się okazało ) streszczę kilka wyścigów, które odbyły się na przełomie marca i kwietnia oraz trwającą obecnie Vuelta al País Vasco. W wyścigu dookoła kraju Basków prowadzi Luis Leon Sanchez Tyle na razie.. W pierwotnym założeniu miałam napisać kilka słów o każdym z wyścigów, ale zawsze musi być jakieś ale(w którym kryje się strach, niepewność, a także i szczęście).. i postanowiłam pozostać przy zdjęciach, bo one mówią więcej niż tysiące słów może i kiedyś coś dopiszę...
--------------------------------------------------------------------
Critérium International , marzec 28-29
1. Jens Voigt (Ger) Team Saxo Bank
2. Frantisek Rabon (Cze) Team Columbia - Highroad
3. Danny Pate (USA) Garmin - Slipstream
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Gran Premio Miguel Indurain, kwiecień 4
1 David De La Fuente (Spa) Fuji-Servetto
2 Alexander Kolobnev (Rus) Team Saxo Bank
3 Fabian Wegmann (Ger) Team Milram
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tour des Flandres/Ronde van Vlaanderen, kwiecień 5
1 Stijn Devolder (Bel) Quick Step
2 Heinrich Haussler (Ger) Cervelo Test Team
3 Philippe Gilbert (Bel) Silence-Lotto
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Vuelta al País Vasco, kwiecień 6-11
[link widoczny dla zalogowanych]
1 Alberto Contador (Spa) Astana
2 Antonio Colom Mas (Spa) Team Katusha
3 Samuel Sánchez (Spa) Euskaltel – Euskadi
Zwycięzcy poszczególnych etapów:
1. Luis León Sánchez Gil i Samuel Sánchez [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
2. Yury Trofimov (Rus) BBox Bouygues Telecom [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]<-3. Alberto Contador, Cadel Evans i Samuel Sánchez
4. Michael Albasini (Swi) Team Columbia – Highroad [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych],<-5. Marco Pinotti (Ita) Team Columbia - Highroad
6. ITT- 1.Alberto Contador (Spa) Astana,2. Antonio Colom Mas (Spa) Team Katusha i 3. Samuel Sánchez (Spa) Euskaltel – Euskadi[link widoczny dla zalogowanych]
Gand – Wevelgem, kwiecień 8
1 Edvald Boasson Hagen (Nor) Columbia-Highroad
2 Aleksandr Kuschynski (Blr) Liquigas
3 Matthew Goss (Aus) Saxo Bank
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Klasika Primavera/Grand Prix d’Amorebieta, kwiecień 12
1 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne
2 Egoi Martínez De Esteban (Spa) Euskaltel - Euskadi
3 José Herrada López (Spa) Contentpolis-Ampo
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Paris-Roubaix, kwiecień 12
1 Tom Boonen (Bel) Quick Step
2 Filippo Pozzato (Ita) Team Katusha
3 Thor Hushovd (Nor) Cervelo Test Team
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i ostatni:
Amstel Gold Race, kwiecień 19
1 Serguei Ivanov (Rus) Team Katusha
2 Karsten Kroon (Ned) Team Saxo Bank
3 Robert Gesink (Ned) Rabobank
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathy dnia Wto 20:28, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|