|
iVamos Rafael! Nuestro Campeón del tenis. Siempre. |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
as
Zwycięzca French Open
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:12, 10 Cze 2007 Temat postu: Formuła 1 i Robert Kubica |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Poważny wypadek Kubicy.
Poważny wypadek Roberta Kubicy. Na 27. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Kanady Polak uderzył w betonową ścianę jadąc z prędkością 230 km/h. Po badaniach w szpitalu okazało się, że Polak złamał nogę.
Wypadek wyglądał makabrycznie. Po wyjściu z zakrętu nr 9 jadący w połowie drugiej dziesiątki Kubica walczył o miejsce z Jarno Trullim. Polak atakował po zewnętrznej - jego bolid zetknął się z jadącą obok toyotą, został minimalnie zepchnięty na tarkę, która oddziela asfalt od pobocza.
Kubica nie wrócił jednak na tor, bo przód bolidu nieco się uniósł i samochód nie reagował na próby skręcania. Polak wypadł z toru w miejscu, gdzie kierowcy jadą często z prędkością 300 km/h! Już na trawie przednie koła uniosły się do góry, więc Kubica nie miał żadnego pola manewru. Uderzył w twardy, betonowy mur i odbił się od niego z impetem. Bolid był już wówczas roztrzaskany. Kubica koziołkował w rozbitym, podłużnym kokpicie.
"Z samochodu Kubicy niewiele zostało" - podano w relacji na żywo na formula1.com. Szczątki bolidu zasypały tor, trzy koła potoczyły się każde w swoją stronę, a resztki samochodu z Polakiem w środku zatrzymały się na przeciwległej ścianie kilkadziesiąt metrów dalej.
Ale to nie koniec dramatu. Tkwiący w kokpicie Kubica nie ruszał się, choć wydawało się, że tuż po zatrzymaniu się przy ścianie Polak rozprostował palce ręki. Ale w ciągu kilkunastu sekund zanim na miejscu wypadku pojawiły się służby medyczne Kubica nie poruszył głową, ani ręką.
Inżynierowie BMW Sauber łapali się za głowy, na twarzach pojawił się strach. Po kilkunastu minutach nadeszły jednak dobre wieści - Kubica jest przytomny, rozmawia z lekarzami.
Potem został przewieziony do centrum medycznego przy torze, a stamtąd do helikopterem do szpitala w Montrealu. Jego stan okazał się bardzo dobry jak na tak makabrycznie wyglądający wypadek. Polak pozostawał przytomny. W centrum medycznym rozmawiał ze swoim menedżerem Daniele Morellim, który poinformował, że Kubica mógł poruszać rękoma i nogami mimo bólu, który w nich odczuwał.
- Rozmawiałem z nim. Odniosłem wrażenie, że jest w dobrej formie. Dawał lekarzom wskazówki odnośnie swojego stanu - powiedział Morelli telewizji ITV. - Rozmawiał ze mną niemal normalnie. To dobry znak.
W szpitalu w Montrealu Kubica przeszedł kompleksowe badania. Okazało się, że Polak złamał nogę.
- Wyglądało to fatalnie. Zdarzenia potwierdziło jednak wysoki poziom bezpieczeństwa w Formule 1 - komentuje Tomasz Szmadra, dziennikarz od wielu lat piszący o Formule 1. - Bolid rozpadł się na kawałki. Ale kokpit chroniący polskiego kierowca pozostał cały. Kubica to bardzo dynamiczny kierowca, nie miał jednak do tej pory tak poważnego wypadku na koncie. Najgroźniejsze co mu się przydarzyło to kilka lat temu złamana w wypadku ręka. Do zdarzenia doszło w ruchu ulicznym a Kubica siedział na fotelu pasażera. Czy ten wypadek powstrzyma karierę Polaka? Nie sądzę. Jeśli tylko jest cały - wkrótce wróci na tor. To profesjonalista, który w swoja pracę ma wliczone ryzyko
Dotychczas największą kraksę Polak przeżył jako pasażer - cztery lata temu, w przededniu debiutu w Formule 3, Kubica doznał poważnego złamania ręki. Ale waleczny krakowianin nie chciał, aby ominął go wymarzony wówczas start w Formule 3. Wziął udział w wyścigu mając w ramieniu śruby trzymające zrastającą się kość. Wielkim wyzwaniem była dla niego sama zmiana biegów, ale Kubica wyścig na torze w Norymberdze wygrał! Całe zdarzenie wspomina jako jeden z najważniejszych momentów w swojej karierze.
- Na szczęście bolid Roberta nie zaliczył żadnego zderzenia czołowego - mówi Maurycy Kochański, mistrz Polski w Formule 2000. - Kompozytowy dziób zachował się tak jak powinien, siły się rozłożyły. 10 lat temu taki wypadek zakończył by się tragicznie.
------------------------------
Niestety, zaczynam wątek od złych wiadomości.
Trzymaj się, Robert!!! I wracaj szybko do zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Nie 23:18, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Też sobie wybrałaś time, na dodatnie tematu
Ale nowe wieści o stanie zdrówka są optymistyczne
Z nogą okeY & lekkie wstrząśnienie mózgu ... biorąc pod uwagę, jak groźnie wyglądał wypadek ... wyszedł bez szwanku ...
Roberto, polska nadziejo F1- wracaj na tor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn :)
|
Wysłany: Pon 8:53, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście, że to się tylko tak skończyło.
Co prawda nie widziałam jak wyglądał wypadek, ale z doniesień domyślam się, że musiało to być straszne .
Robert, trzymaj się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Pon 11:20, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Z onetu:
Według doniesień specjalnego wysłannika Polskiego Radia, który rozmawiał z lekarzami opiekującymi się Robertem Kubicą, Polak ma lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą prawą kostkę.
Dzisiaj nasz kierowca przejdzie badania neurologiczne i być może po nich będzie mógł opuścić szpital. Lekarze twierdzą, że stan zdrowia Roberta Kubicy jest na tyle dobry, że może on wystartować już w kolejnym wyścigu w Indianapolis.
Ufff
Wiecie kto jest największym rywalem na torze Roberta?
Jego mechanicy
Dlaczego Kubicy tak się spieszy do mety?
Żeby ukończyć wyścig zanim pomogą mu w tym mechanicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
as
Zwycięzca French Open
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:32, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wisełka:) napisał: |
Wiecie kto jest największym rywalem na torze Roberta?
Jego mechanicy
Dlaczego Kubicy tak się spieszy do mety?
Żeby ukończyć wyścig zanim pomogą mu w tym mechanicy |
Niestety, sporo w tym prawdy.
Co do czasu na rozpoczęcie wątku - też wolałabym go założyć po wygraniu przez Roberta wyścigu. Ale - Kubica miał kiedyś wypadek samochodowy jako pasażer, skończyło się na śrubach w ramieniu i... miesiąc później wygrał wyścig.
Ja mu życzę, żeby i tym razem stało się tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajtek
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: malopolska
|
Wysłany: Pon 13:07, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ja wlasnie ogladnelam na onecie jak wygladal ten wypadaek... i stwierdzam ze nie wyglada ciekawo biedny ja po takim wypadku to bym juz chyba nigdy nie wspadla do takiego bolidu bo normalnie... dobrze ze nic mu sie wiele nie stalo ... jedynie noga zlamana i lekkie wstrzasienie mozgu... dobrze ze chociaz ten kokpit wytrzymaly jest bo ... kurde ... tragedia wielka!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Pon 13:29, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kurczę, zadziwiająca jest wytrzymałość tych kokpitów
Niki Lauda mówił, że za jego czasów taki wypadek skończyłby się śmiertelnie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdula
Półfinał
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:06, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Na szczęście już wyszedł ze szpitala. Ja muszę przyznać, że byłam w szoku, bo oglądałam na żywo. W momencie wypadku coś mówiłam i nagle przestałam i zamarłam. Moja mama urządziła panikę w domu, że on z tego nie wyjdzie, że biedny chłopak, co teraz przeżywają jego rodzice??? Ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Chociaż muszę powiedzieć, wyglądało makabrycznie. Powodzenia Robert!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn :)
|
Wysłany: Wto 9:53, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście, że moja mamuśka tego nie oglądala.
Ona się wszystkim tak przejmuje, że i tym pewnie przejęłaby się bardziej niż rodzina Roberta.
Ech...
Całe szczęście, że wszystko już okej.
Ale nie wiem czy to dobre posunięcie, żeby startował już w następnym starcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdula
Półfinał
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:33, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że tak. Bo z nogą tak naprawdę jest całkiem dobrze, i nie powinno się z nią nic dziać podczas wyścigu. A każdy zawodnik potrzebuje po takiej porażce (bo za pewnie tak to rozpatruje) możliwości, żeby udowodnić, ze to był tylko epizod i mimo tego dalej jest wstanie jeździć tak dobrze jak dotychczas, a może nawet lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
as
Zwycięzca French Open
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:40, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak nie będzie startu w Indianapolis:
[link widoczny dla zalogowanych]
Robert Kubica powiedział, że musi zaakceptować decyzję lekarzy FIA, którzy nie dopuścili Polaka do wyścigu o GP USA. O tej decyzji z polskim kierowcą rozmawiała Rzeczpospolita.
Czy decyzja lekarzy pana zaskoczyła i czy pan się z nią zgadza?
A mam jakiś inny wybór? Muszę ją zaakceptować. Kontrolę przeszedłem bez problemu, ale miało to znaczenie drugorzędne. Decyzja lekarzy jest podyktowana tym, że zbyt mało czasu upłynęło od wypadku. Gdyby coś się stało w Indianapolis, to oni mieliby problemy. Nie wystartuję w wyścigu z powodu ryzyka kolejnego wypadku.
Co ze startem w Grand Prix Francji za dwa tygodnie?
Mam nadzieję, że czas pozostały do wyścigu w Magny Cours wystarczy lekarzom do zmiany zdania.
Zostaje pan na weekend w Indianapolis?
Nie, wracam do domu.
Jak się pan czuje kilka dni po wypadku?
Bardzo dobrze. Cieszę się, że nic mi się nie stało. Jestem w stu procentach sprawny - czuję się jak nowy, a może nawet lepiej. Ostrzegano mnie, że może na drugi dzień po wypadku zacznę odczuwać ból, ale nic takiego nie miało miejsca. Obudziłem się w świetnej formie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajtek
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: malopolska
|
Wysłany: Pon 20:54, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no i Kubica wczoraj po raz pierwszy wystartowal po wypadku w wysciugi i zajal bardzo dobre 4 miejsce ! BRAWO dla KUBICY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
Wysłany: Wto 7:31, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No!
Start na 4 z plusem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 3094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Big City!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnum44
Skompletowany Wielki Szlem
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:04, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Widzialas reklame? Najlepszy jest Mika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|