iVamos Rafael!

Alex

U mnie już emocje opadły ale po ostatnim punkcie aż wyszłam z domu na spacer aby wyluzować. :hamster_giveup:

No coż doszłam do wniosku, że kiedyś i tak sie to musiało stać. Rafa po meczu powiedziała, że był bardzo zaskoczony grą przeciwniką i nie był to jego dobry mecz. A co do Wimbledonu to powiedział, że musi najpierw pojechać do domu i wskoczyć do basenu. Mecz nie był sam w sobie taki zły, Szwed grał agresywanie dużo psuł ale jeszcze więcej wygrywał. Rafa grał dziwnie jak na siebie, piłki krótkie mało kontowo, kiepskie skróty. Generalnie słaby mecz no coż zostało nam tylko bronić punktów na Wimbledonie i w Quens.

Jeśli w takim razie Fredek nie wygra we Francji, jest mega dupkiem. MAndy nie jest aż takim zagrożeniem na mączce, górna część prawie żadnych przeciwników - Kola nie wygra z fredem(no way). Novaka nie ma myśle, że głównym zagrożeniem będzie slynny francuski Ali. Może wreszcie Rogerio dopnie swego.

katarzynka

Widziałam tylko tyle, ile na ES pokazał, ale myślę, że tak przebiegał cały mecz - Rafa w połowę kortu, a Soderling zamachem okołobiegunowym i bach z całej siły [atomowo!] i trafiał jak chciał, i serwis świetny, podczas gdy Rafa miał średnią drugiego podania 139km/h, ja wiem, że ona kręci nim, ale cholerka, żeby aż tak?... Widać było jak Rafa chce, i jak bardzo jest zdegustowany tym jak gra. A Robin miał tzw dzień konia, siedziało mu wszystko i tylko fakt, że grał z Nadalem sprawił, że to było 4 sety, a nie gładkie 3, w każdym do 2, jakby to miało miejsce w przypadku kogoś innego.

Novak odpadł, Rafa odpadł, Verdasco odpadł - 3 typowanych do zwycięstwa. Faktycznie Roger ma wyczyszczone pole, ale może finał będzie taki że tak powiem z dupy wzięty? Taki, którego nikt się nie spodziewał? Kto wie...

as

Alex

Gdy nie ma już Rafy ten cały turniej tak jakoś przechodzi bokiem, wyjeżdzam na weekend i nawet nie będzie mi dane oglądnąć finału. Jednak nasz Hiszpan to ma klasę, pięknie wypowiedział się o Fredku, że on jak nikt inny zasługuje tu na zwycięstwo. Turniej coraz bardziej dziwny, u pań kilka chwil temu odpadła Aga, został jej jeszcze debel ale mogła w 3 secie bardziej się postarać. Serena zdemolowała kandyjkę woźniak i ze svetą będzie wojna. Fred gra właśnie z Tommym H. i póki co liczy tylko serwis bez przełamań szykuje się tie-break.

Doszłam do wniosku, że fajnie by było jakby Rogerio wygrał swój wymarzony tytuł (może znów się popłacze). Jednak to nie będzie to samo jakby pokonał Rafę ale będzie miał wszystkie turnieje wielkiego szlema zaliczone.

Ps. No i prosze, Rog znów zaczyna od przegranego seta. oj fredek, fredek.

as

Już 0:2 dla Haasa i 4:3 w trzecim secie dla Niemca (ale bez przełamań). Roger nie trzyma ciśnienia przy najważniejszych piłkach.

katarzynka

Roger ostatecznie wygrał. Zmierzy się z Monfilsem, który to pokanał A-Roda [w właściwie to Andy sam siebie pokonał...]

Soderling ponoć rozniósł Denkę. Nie wiem, nie widziałam.
W drugim pojedynku panów dziś Oszust [znaczy się Gonzo] nie dał szansy Mandiemu, który co prawda ugrał seta, żeby zaraz potem przegrać kolejnego do zera i jeszcze jednego i koniec meczu nastąpił.

Sharapa przerżęnła z Cibulkową, no nic Rosjanka dziś nie grała, nic! Zryw miała na dwa ostatnie gemy, to jest przy stanie 0:6 0:5...
Dinara wygrała z wrzeszczącą Azarenką.

ES dziś się nie popisał bo puścił oba spotkania babek:/ Ok, dało się potem facetów obejrzeć, ale cholera, co to za sprawiedliwość i pomyślunek?!

Dyskusje się toczą, czy Roger zgarnie tytuł... osobiście uważam że dojdzie do finału i zależnie kogo tam spotka różnie będzie. Jeśli Soderlinga to w 3 dla Feda, jeśli Gonza to w 5 dla Chilijczyka

P.S. bez Rafy to już nie to samo...

as

Jakie to słodkie Heart

:

[link widoczny dla zalogowanych]

23 years ago, in the beautiful Island of Mallorca, a cute baby boy named Rafa Nadal arrived in this world as a precious little gift to his family…

Today, 8 years after becoming a professional tennis player, ‘Nadalek’ (as he’s famously called by his friends) has become an inspiration to millions of people around the world, who not only follow him for his incredible talent but also admire him and respect him for the simple fact that they see in him, their hopes and dreams.

From the bottom of our hearts, we’d like to thank you Rafa…For your kind heart, your respect towards others, your perseverance, your honesty, your strength, your mentality, your character, your attitude towards life, but on top of everything, we’d like to thank you for the millions of times you’ve filled our lives with joy and beautiful memories that we will cherish for the rest of our lives.

In behalf of RN.com and all of your fans around the world, Happy B-day!! We wish you all the best for today and always…. You deserve it all the way!

No to zdrówka, Nadalku!. Wesoly

magnum44

O rany! A wiecie, ze ja na niego mowie Nadalek! Wszystkiego naj, naj, naj. I żeby nasz Nadalek sie nie przejmował Rolandem, tylko porzadnie wypoczal Wesoly

katarzynka

Soda w finale zmierzy się z Fedem. Obaj dziś pięciosetówki strzelili. Widziałam jeno Del Pi. z Rogerem i ładna gra się tam toczyła. Dobry mecz to był.

P.S.[link widoczny dla zalogowanych]

Sam przyznaje, że ma problemy z kolanami. To nie może być błahostka skoro omija turniej, gdzie bronił punktów, po to żeby do Wimbla się przygotować... zmartwiłam się Sad

as

A niech to diabli. Smutny

Zdrowiej, Malutki, bo nudno bez Ciebie. Smutny

Lady Voldemort

Bez Rafy oglądanie RG to już nie to samo Smutny

Mam nadzieję, że ten uraz kolana to nic poważnego i na Wimbledon będzie już w pełnej dyspozycji.
Finały obejrzę, chociaż męski już bez takich emocji, kibicuję Szwedowi, chciałabym, żeby rozprawił się z Rożerem w 5 setach Smile

A jeśli chodzi o kobiety, to trzymam kciuki za Safinę, swego czasu jej brat był moim tenisistą nr 1.

katarzynka

Roger rzekł:
"It's nice to play against someone else," Federer said. "I'm not really going to miss him. Maybe you (the press) are going to miss him but not me."

W wolnym tłumaczeniu, gdyby ktoś nie znał angielskiego [bo np zna świetnie norweski Wink

]

"To miło zagrać z kimś innym, nie będę za nim [Rafą] tęsknił. Może Wy, ale ja nie"

- W sumie mu się nie dziwię, 3 razy dostał bęcki, to też by mi nie było spieszno dostać je 4 raz Twisted Evil

Ale nie wiem czy bym się tak dosadnie wyraziła, gdybym była na jego miejscu...

Zła wiadomość Moje Drogie... Wujek Toni powiedział, że jadą do Barcelony i nie wiadomo czy Rafa wystartuje w Wimblu, dodał, że nie jest optymistycznie nastawiony... ehh Sad

Finał Pań to była hmm no może nie żenada, ale na pewno poniżej oczekiwań. Safina płakała, a Kuza z zaciśniętymi ustami przyjęła fakt wygranej - no jakiejś to było dziwnie:/

as

katarzynka

Chodziło mi, że 3 razy w finale Wink

Soderlinga widziałam jeno w 2 gemach z Rafą, myślałam że pokaże coś więcej, a On tak na prawdę ani razu nie zagroził Fedowi. Z tego to powodu, choć nie żałuję Szwajcarowi tytułu [no może troszkę Twisted Evil

] jestem rozczarowana.

Moje Drogie skończyła się pewna Era.
Rodżer wyrównał rekord Samprasa. Ma wszystkie tytuły w kieszeni.
Myślicie, że się odrodzi? Że to zwycięstwo przywróci go na stary tor i odzyska panowanie na tronie?...

Lady Voldemort

Mam nadzieję, że nie Wesoly

Stopa mówił co prawda, że Rafa prawie na pewno nie zagra w Wimbledonie, ale to jeszcze nie jest przesądzone.