iVamos Rafael!

Kajtek · Wysłany: Śro 23:02, 19 Mar 2008 Temat postu:

no ja zaraz padne na zawal juz bym wolala to ogladac bo przynajmniej wiadomo co sie dzieje na korcie Wesoly

5:4 <- teraz przelamanie by sie przydalo i bylo by po 1 w setach Wesoly

EDIT:
no niestety... po 5

EDIT 2:
mamy seta

happy

ostatni set!!! Rafa Jestesmy z Toba!!!

Kinga91 · Wysłany: Śro 23:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

jest, jest! Rafcio, wygrał seta!

a teraz miejmy nadzieję ,że rozwali Tsongę ... Wesoly

Asia :) · Wysłany: Śro 23:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

1:1

czyli jesteśmy w połowie drogi do domu Wesoly

Rafciu się rozkręca

Ja również ubolewam nad tym, że nie mogę tego meczu w TV obejrzeć

Paskudne cyfry.

Kajtek · Wysłany: Śro 23:59, 19 Mar 2008 Temat postu:

no nie wyglada to najlepiej Smutny

5-2 dla Tsongi Smutny

EDIT:
Rafa musi miec staowe nerwy... ja juz powoli wysiadam

5:5

EDIT 2:
i stalo sie Rafa WYGRAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KOCHAM CIE RAFCIU!!! ah... ale nerwy ... on na prawde musi miec stalowa psychike bo nie bym pewnie nie wytrzymala tego obciazenia Wesoly

chociaz jestem wojownikiem i pewnie bym sie nie poddala ... ale ... BRAVO RAFA ! LOVE YOU Wesoly

7-6(4) 6(3)-7 5-7

teraz jestem ciekawa jak to wygladalo na korcie .... mam nadzieje ze jutro(tzn dzisiaj Mruga

) to puszcza o tej 7

buziaki i ide spac

Kinga91 · Wysłany: Czw 0:22, 20 Mar 2008 Temat postu:

super, po prostu bombowo Rafa wygrał po morderczym meczu z Tsongą. Wesoly

cudowny rewanż.

magnum44 · Wysłany: Czw 0:23, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ufff, ale przyznam się, że przy stanie 5:2 zwątpiłam. Rafa to prawdziwy fighter... Oby tak dalej!

Asia :) · Wysłany: Czw 0:27, 20 Mar 2008 Temat postu:

Haha

Rafciu wygrał

Przy nim to trzeba mieć stalowe nerwy!
Ale wiedziałam, że tak się to skończy

Alex · Wysłany: Czw 0:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przyznam się, że mecz kosztował mnie dużo nerwów i nie zawsze pozytywnych emocji. Co jak co ale serce do walki to nasz Rafa ma olbrzymie. Mecz na całkiem niezłym poziomie, sporo ciekawych wymian. Może jednak forma Rafy idzie w górę, oby tylko zregenerował siły do kolejnego meczu.
Padam

3-5 i zwycięstwo, aż ten Rafa

katarzynka · Wysłany: Czw 0:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

Mnie udało się oglądać w sieci, rwane bo rwane, ale jednak.
Jestem szczęśliwa na obecną chwilę, na prawdę, tylko i wyłącznie szczęśliwa Very Happy

A żebyście widziały jak się Rafa ślicznie uśmiechnął po wygranej Cool

Moje wrażenia: rozpływano sie nad Tsongą przy okazji poprzedniego meczu z Nadalem. Dziś widziałam dobrze, momentami świetnie grającego zawodnika, ale żeby to jakieś 'magiczne' było? No niebardzo Confused

W dodatku Francuz czasem zachowuje się jak nieokrzesany Neandertalczyk, a ja nie lubię rozbuchanych samców oglądać, więc mi podpadł solidnie.
Rafa wyglądał dziś na skupionego, grał o niebo lepiej niż poprzednio [teoria z wymagającym przeciwnikiem się sprawdziła Wink

] Choć popełnił masę niewymuszonych! Jak na niego ogromną liczbę...

Ehh, ależ emocje były, dobrze że to już za nami i nie można mówić o 'kompleksie Tsongi' jak to było w przypadku Nalbandiana i jego bicia liderów Twisted Evil

Wisełka · Wysłany: Czw 7:22, 20 Mar 2008 Temat postu:

Juuuhu!

Rafa musial grac bosko tych ostatnich 5 gemow!

Teraz pora na Jamesa. Wedlug mnie bedzie to pojedynek 'GIGANTOW' Hyhy

Arachiel · Wysłany: Czw 10:22, 20 Mar 2008 Temat postu:

UFFFFFFFF!
<wielki głaz zlatuje z serca>

to jak Tsongę przegonił, to każdego przegoni (z drogi po wygraną ofc!)

Kajtek · Wysłany: Czw 12:12, 20 Mar 2008 Temat postu:

Marti · Wysłany: Czw 19:15, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zmartwię Was może , ale powtórkę z meczu Rafy PSE transmitował od godz. 1 do 3 w nocy - 2 osatnie sety

Miałam to szczęście , że oglądałam i nagrałam. A dzisiaj no cóż miejmy nadzieję, że Rafa w końcu przerwie złą passę i po raz pierwszy odniesie zwycięstwo nad JB

Po spotkaniu z Tsongą powinien być wzmocniony mentalnie i uwierzyć w końcu, że Amerykanin jest do ogrania, czego Mu życzę z całego serca. Heart

RAFA JESTEŚ (nie wiem jakich słów użyć) PO PROSTU DAREM NIEBIOS

Pomimo niewyobrażalnego poziomu gry jaki prezentował JB Rafa w końcu zdołał Go pokonać i to przed amerykańską publicznością. W tym meczu było wszystko ale najważniejsze co to emocje i niewiadoma prakatycznie do połowy 3 seta kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku GIGANTÓW. Bardzo szkoda ,że taki zawodnik jak JB nie zagra w dalszej fazie turnieju bo turniej straci na atrakcyjności. Na nieszczęście dla Jamesa trafił do silnie obsadzonej ćwiartki i pożegnał się z turniejem. A Rafa ma teraz za zadanie ograć Djokovica co myślę jest wykonalne bo zwycięstwa nad Tsongą i JB nie mogą pójść na marne. Dzięki za wspaniałe emocje i powodzenia w półfinale Mr. Green

:

Wisełka · Wysłany: Pią 8:23, 21 Mar 2008 Temat postu:

Pojedynek 'GIGANTOW' na korzysc Rafy! Hyhy

Alez GORACY polfinal sie szykuje! Drool

Jak oceniacie szanse Rogera F. z Haasem, a potem ewentualnie Mruga

z Nalbandianem?

PS. Wiselce potastalo sie cos z klawiatura, albo co gorsza z calym ustawieniem kompa... Nie moge korzystac z polskich liter, brak ogonkow i te sprawy x( To jak pomozecie? xP
Jak sa tu jakies komputerowe 'muski' to prosze o kontakt na PW.
'Zdruzgotana' Wiselcia xP

magnum44 · Wysłany: Pią 9:07, 21 Mar 2008 Temat postu:

Łiii! Bardzo się cieszę, Blake w końcu złamany. Teraz mam nadzieję, że Rafa da popalić Novakowi.
Jeżeli chodzi o Freda, to uważam, że jedyny gość, który może sobie z nim poradzić to Nalbandian (pamiętamy Szanghaj '05, prawda?), w tym roku idzie jak burza, chyba, że znowu się zdenerwuje. Haasowi nie daję żadnych szans, to cud, że udało mu sie wygrać z mocnym Murray'em.

Może sprawdź w Panelu sterowania, ale nie wiem czy tam można ustawić pisownię.